wstępna konsultacja

Odzyskiwanie należności od dłużnika podzielić można na kilka etapów. Na każdym z nich, pomoc profesjonalnego prawnika może być bardzo przydatna, choć w żadnych okolicznościach nie jest wymagana przez prawo. Jeszcze przed wytoczeniem powództwa ważnym jest wezwanie dłużnika do spełnienia świadczenia. Jest to element procesu windykacyjnego pomijany często w przypadku samodzielnego podejmowania działań windykacyjnych przez wierzycieli. Tymczasem skutki tego zaniechania mogą być dość istotne.

Znaczenie wezwania do zapłaty


W pierwszej kolejności koniecznym jest wezwanie dłużnika do zapłaty. W zasadzie w relacjach między podmiotami gospodarczymi możemy działanie to uznać za konieczny element profesjonalnego procesu windykacyjnego. Brak wezwania nie uniemożliwia windykacji procesowej, ale może pociągać za sobą szereg negatywnych skutków prawnych na późniejszych etapach postępowania.  Przykładowo może uniemożliwić w określonych okolicznościach skorzystanie z trybu nakazowego postępowania sądowego, ponieważ jest to jeden z dokumentów, który w połączeniu z oświadczeniem o uznaniu długu stanowi podstawę do wydania nakazu zapłaty w ramach postępowania nakazowego, co wynika wprost z art. 485 kodeksu postępowania cywilnego (kpc).

W sytuacji, gdy strony nie uzgodniły terminu spełnienia świadczenia, skutkiem braku wezwania do zapłaty może być również brak możliwości naliczenia odsetek, czy nawet brak możliwości skutecznego wytoczenia powództwa ze względu na brak wymagalności świadczenia (art. 455 kodeksu cywilnego).

Bardzo dotkliwą konsekwencją braku wezwania przed wytoczeniem powództwa jest możliwość zasądzenia kosztów postępowania na rzecz dłużnika. Skutek taki wynika wprost z art. 101 kpc w sytuacji, gdy dłużnik uzna żądanie i wskaże, że nie dał powodu do wytoczenia powództwa. Podobny skutek wynika również z art. 458(12) kpc w odniesieniu do postępowań w sprawach gospodarczych – w przypadku zaniechania próby dobrowolnego rozwiązania sporu. Wezwanie do zapłaty zignorowane przez dłużnika zamyka taką możliwość – jest bowiem zainicjowaną przez wierzyciela próbą rozwiązania sporu w drodze pozasądowej podjętą przed wytoczeniem powództwa.

Jeżeli wierzyciel posiada umowę z jednym z działających w Polsce biur informacji gospodarczej, warunkiem koniecznym wpisu dłużnika na listę dłużników jest doręczenie dłużnikowi wezwania do zapłaty zawierającego określone informacje, wynikające z obowiązujących przepisów (art. 14 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 9 kwietnia 2010 o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych).

Znaczenie wezwania do zapłaty wielokrotnie podkreślane było również w orzecznictwie sądowym.

Zawezwanie do próby ugodowej, ugoda (pozasądowa), ugoda sądowa


Są to działania, które mogą pomóc w odzyskaniu należności. Negocjacje są najmniej sformalizowaną formą polubownego rozwiązania sporu i polegają na zawarciu porozumienia bezpośrednio w drodze porozumienia stron. Najczęściej jest ono wynikiem kompromisu – czyli wzajemnych ustępstw dłużnika i wierzyciela. Przedmiotem negocjacji może być np. kwestia ograniczenia kosztów pobocznych (odsetek, kosztów odzyskiwania należności), przedłużenia terminu spłaty, rozłożenia płatności na raty czy ograniczenie roszczeń.

Mediacje mają bardziej sformalizowany charakter i prowadzone są przez niezależnego mediatora – często wyznaczanego przez sąd już po wytoczeniu powództwa.

Zawezwanie do próby ugodowej jest instytucją postępowania cywilnego wynikającą z art. 185 kpc, przeprowadzaną na wniosek strony. Wniosek taki można złożyć zamiast pozwu, szczególnie w przypadku gdy widzimy szansę na ugodowe załatwienie sporu. Zaletą jest w tym przypadku niższy wpis niż przy pozwie oraz w razie wyrażenia zgody na zawarcie ugody przez dłużnika, szybsze zakończenie postępowania. Wniosek ten zawiesza także termin przedawnienia roszczenia na czas trwania postępowania. Co do zasady postępowanie to jest podobne do procesu, gdyż wymaga złożenia pisma wraz ze wszystkimi dowodami jak przy wszczęciu postępowania procesowego.

Ugoda (pozasądowa) nie wymaga szczególnej formy, choć w każdym przypadku warto zadbać, aby była możliwie najbardziej precyzyjna, a przez to najwłaściwsze wydaje się jej zawarcie w formie pisemnej. Niestety w razie jej niewykonania wierzyciel musi wystąpić z pozwem do sądu (o ile nie dojdzie do innego sposobu załatwienia sprawy, jak wskazane w tym miejscu).

Ugoda sądowa zawierana jest na etapie postępowania procesowego, jeśli strony dojdą do przekonania, że nie chcą się dalej procesować o należności i wynegocjują treść ugody. Treść ugody bada sąd pod katem jej zgodności z prawem i zasadami współżycia społecznego. W razie takiej potrzeby są wskaże stronom na zakres niezbędnych zmian. Treść ugody pochodzi od stron, więc dobrze aby była ona sporządzona w sposób, który nie będzie stwarzał wątpliwości interpretacyjnych. W wyniku jej zawarcia sąd umarza postępowanie w sprawie, a zawarta ugoda stanowi odpowiednik wyroku. Może więc być egzekwowana przez komornikiem, po uzyskaniu klauzuli wykonalności jak dla wyroku. Zaletą jest szybsze zakończenie postępowania oraz zmniejszenie jego kosztów (są zwraca powodowi 1/2 wpisu od pozwu).

Wytoczenie powództwa


Jeżeli dłużnik mimo przesłania wezwania do zapłaty czy podjęcia prób pozasądowego załatwienia sprawy nie reguluje swoich zobowiązań, etapem koniecznym w procesie odzyskiwania należności będzie wytoczenie powództwa.

W Polsce nie wiąże się to z żadnym formalnym „przymusem adwokackim”. Każdy wierzyciel ma prawo wytoczyć powództwo – nawet jeżeli nie jest zawodowym prawnikiem.

Jednak przed zwróceniem się do sądu należy dokonać dość dokładnej analizy sprawy:

  1. ustalić stan faktyczny, ustalić, czy roszczenie nie jest przedawnione – a terminy przedawnień mogą być różne dla różnych podstaw prawnych  roszczeń, ustalić jakimi dowodami dysponujemy i które z dowodów mogą być wykorzystanie w postępowaniu – np. niektóre z trybów postępowań wykluczają możliwość powołania świadków, inne wymagają przedstawienia wszystkich dowodów razem z pierwszym pismem w sprawie;
  2. w oparciu o przeprowadzoną analizę, wybrać tryb postępowania. Czy będzie to postępowanie nakazowe, upominawcze, elektroniczne, gospodarcze, uproszczone czy zwykłe – przy czym niektóre z trybów można łączyć. Każdy tryb ma swoje wady i zalety.  Niektóre rozpatrywane są szybciej, ale nie zawsze można je zastosować lub mają istotne ograniczenia dowodowe. Inne pozwalają na wniesienie niższej opłaty sądowej. Wybór trybu postępowania może mieć kluczowe znaczenie dla skutecznego rozstrzygnięcia sprawy;
  3. w uzasadnionych sytuacjach warto rozważyć złożenie wniosku o całkowite lub częściowe zwolnienie z kosztów sądowych;
  4. przed wytoczeniem powództwa warto również sprawdzić, czy dłużnik jest wypłacalny. Nawet wygrana sprawa nie gwarantuje możliwości odzyskania długu czy nawet odzyskania kosztów poniesionych w związku z prowadzoną sprawą, jeżeli dłużnik będzie niewypłacalny i nie będzie realnej możliwości odzyskania środków od członków jego zarządu np. na podstawie art. 299 kodeksu spółek handlowych;
  5. należy ustalić własność miejscową – błędne wskazanie sądu może opóźnić postępowanie nawet o kilka miesięcy. Często przepisy pozwalają wytoczyć powództwo w różnych sądach, zaś wybór właściwego może okazać się istotny dla długości, kosztów i powodzenia postępowania;
  6. należy rozważyć złożenie wniosku o zabezpieczenie powództwa –może on być złożony na różnych etapach postępowania, tak aby w razie wygranej w majątku dłużnika pozostały aktywa pozwalające na wyegzekwowanie zasądzonej wierzytelności;
  7. w trakcie postępowania zdarza się, iż druga strona nie odbiera korespondencji – wówczas koniecznym może być doręczenie korespondencji przez komornika – co wymusza na powodzie podjęcie szeregu sformalizowanych działań, obwarowanych konkretnymi terminami procesowymi.

Egzekucja sądowa (komornicza)


Po uzyskaniu korzystnego orzeczenia sądu, należy zwrócić uwagę na kilka istotnych kwestii. Pierwszą jest uprawomocnienie orzeczenia. Wygrana nie oznacza bowiem automatycznie możliwości egzekucji zasądzonego długu. Przeciwnik procesowy może od wyroku I instancji odwołać się. Jeżeli tego nie zrobi – wyrok uprawomacnia się. W praktyce rzadko się zdarza, aby nastąpiło to wcześniej niż po miesiącu od wydania wyroku przez sąd – co wynika z terminów procesowych (wysyłka odpisu wyroku przez sąd, czas na podjęcie korespondencji oraz czas na złożenie apelacji). Po uprawomocnieniu się orzeczenia należy złożyć wniosek o nadanie wyrokowi klauzuli wykonalności. W praktyce dokument ten (poza wyrokami e-sądu) ma postać odpisu wyroku z pieczęcią sądu, stwierdzającą, że wyrok może być skierowany do egzekucji komorniczej, ze wskazaniem wysokości kosztów sądowych.

Następnie należy wybrać komornika. Jest to ważna decyzja. Wierzyciel nie może wskazać dowolnej osoby – działalność komorników ograniczona jest do określonego terenu. Także wniosek powinien uwzględniać kilka zagadnień – np. wskazanie składników majątku bądź zlecenie jego poszukiwania przez komornika – co jednak wiąże się z dodatkowymi kosztami. Wybór komornika i dobra komunikacja w trakcie egzekucji może zwiększyć szanse na jej skuteczne przeprowadzenie.

Kiedy warto zaangażować profesjonalnego prawnika lub kancelarię?


Powyższe wywody tylko bardzo ogólnie wskazują, że cały proces egzekucyjny nie jest zupełnie prosty i w jego trakcie należy podjąć kilka istotnych decyzji, które mogą mieć kluczowe znaczenie dla jego powodzenia. Jeżeli wierzyciel nigdy się tym nie zajmował i nie zatrudnia osoby, z doświadczeniem w tym zakresie – warto zastanowić się nad zaangażowaniem kancelarii od samego początku. Z praktyki naszej kancelarii wynika na przykład, że szanse na skuteczną zapłatę długu po otrzymaniu wezwania od kancelarii prawnej są istotnie większe, niż w przypadku, gdy wezwanie takie zostanie wysłane przez wierzyciela – a nie jest to kosztowna usługa. Również czas, na przyswojenie wiedzy niezbędnej na poprawne poprowadzenie poszczególnych etapów windykacji dla osoby, która dotychczas nie prowadziła takich działań jest dość znaczący – zaś wykorzystanie kancelarii pozwoli na istotne ograniczenie zaangażowania czasowego po stronie wierzyciela.

Podobnie w przypadku spraw skomplikowanych, gdzie druga strona odmawia zapłaty, wytacza powództwo wzajemne, strony pozostają w konflikcie co do istoty lub prawidłowości wykonania umowy albo brak jest umowy w formie pisemnej. W takiej sytuacji warto zaangażować prawnika już od początku. Do naszej kancelarii trafiają niekiedy takie skomplikowane sprawy, które wierzyciel próbował prowadzić przez pewien czas samodzielnie. Prostowanie błędów prawnych czy choćby związanych z przyjętą strategią lub taktyką procesową bywa bardzo trudne, niekiedy w pewnym zakresie niemożliwe, zaś koszt takich działań może przewyższyć koszty prowadzenia sprawy od początku.

Jeżeli wierzyciel wytoczył powództwo, a sprawa się skomplikowała, otrzymuje pisma, których do końca nie rozumie, druga strona podejmuje działania z udziałem profesjonalnego pomocnika – także warto rozważyć zaangażowanie kancelarii prawnej – im wcześniej, tym większe będą szanse na pozytywne zakończenie sprawy.

Także w postępowaniu ugodowym – czy to przed mediatorem, czy w trakcie negocjacji czy próby ugodowej z udziałem sędziego, warto skorzystać z pomocy i asysty prawnika, w szczególności, kiedy prawnika zaangażował przeciwnik procesowy.

Jeżeli jednak sprawa jest prosta, powtarzalna, jej wartość jest stosunkowa niewielka (np. kilkaset złotych) lub w firmie zatrudnione są osoby, mające doświadczenie w prowadzeniu podobnych zagadnień i firma wypracowała odpowiednie know-how, można spokojnie działać bez angażowania profesjonalnego prawnika. Tu przydatne mogą być wzory – które znajdziecie Państwo niedługo również na stronach kancelarii LT LAW. W takie sytuacji warto jednak zwrócić się o profesjonalną pomoc w sytuacji, gdy prosta sprawa zacznie się komplikować.

Istnieje jeszcze jedna, istotna zaleta zaangażowania kancelarii prawnej od samego początku. Wierzyciele mają czasami tendencję do podejmowania emocjonalnych decyzji. Walki o sprawiedliwość do przysłowiowego „końca”. Nie zawsze jest to działanie racjonalne. Dochodzenie należności przed sądem może być kosztowne. Opinie biegłych. Opłaty sądowe. Koszty prawników. Uczciwa kancelaria prawna może wskazać klientowi moment, w którym najkorzystniejszym dla niego rozwiązaniem jest zaprzestanie ponoszenia dalszych kosztów i ograniczenie już poniesionych strat – czasami środki uratowane dzięki takiej rekomendacji mogą być znaczące.

Jaki jest koszt profesjonalnej pomocy prawnej?


W pierwszej kolejności radzimy uważać na oferty „odzyskiwanie należności za darmo” i traktować je bardziej w kategoriach chwytu marketingowego, niż rzeczywistej oferty rynkowej.

Poprawne przeprowadzenie całej procedury windykacyjnej wymaga sporo czasu – co najmniej kilkunastu a częściej kilkudziesięciu godzin pracy i konieczne jest zaangażowanie do jego prowadzenia osób dysponujących specjalistyczną wiedzą. Pracownicy, którzy posiadają odpowiednie doświadczenie są kosztowni i koszt ten każda kancelaria musi pokryć, niezależnie od powodzenia prowadzonej sprawy. Stąd też profesjonalna i kompetentna pomoc nie może być darmowa. Oferty „darmowe” często po dokładnej analizie ich warunków okazują się w praktyce niezwykle kosztowne lub zabierają cenny czas, którego ostatecznie może zabraknąć na skuteczne zamknięcie procedury windykacyjnej. Nierzadko wygląda to tak, że tego typu oferty obejmują np. wyłącznie tak zwaną „windykację miękką” czyli często wręcz zautomatyzowany proces wysyłki maili i wykonywania telefonów do dłużnika przez określony czas, gdzie każda spłata – niezależnie od tego, czy rzeczywiście przyczyniły się do niej działania „windykatora” związana jest z bardzo wysoką prowizją.

W mojej praktyce zdarzało się, że działania takie przynosiły wierzycielowi więcej szkody niż pożytku – narażając go na przykład na roszczenia ze strony dłużnika lub skutecznie torpedując szanse zawarcia ugody pozasądowej.

Co więcej, art. 36 ust. 3 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego wprost zabrania radcom prawnym zawierania z klientami umów, które zakładają zapłatę wynagrodzenia wyłącznie po pozytywnym dla klienta rozstrzygnięciu sprawy. Podobne regulacje znajdują się w zasadach etyki adwokackiej.

Zlecenie pomocy prawnej wiąże się – przynajmniej na początkowym etapie sprawy, z koniecznością poniesienia przez zlecającego kosztów z tym związanych, w tym opłaty sądowej oraz wynagrodzenia dla profesjonalnego prawnika.

Oczywiście porozumienie dotyczące kosztów z kancelarią jest możliwe. Można umówić się na prowadzenie stawki w ramach kosztów wynikających z rozporządzenia z dodatkową premią od sukcesu. W przypadku wysokich kosztów zastępstwa możliwe jest również rozłożenie tych kosztów w czasie.

Jeżeli sprawa zakończy się korzystnym orzeczeniem, zaś egzekucja wyroku okaże się skuteczna, dużą część poniesionych wydatków wierzyciel może odzyskać – sąd zasądza bowiem poniesione przez wierzyciela koszty sądowe, koszty zastępstwa procesowego oraz zastępstwa w postępowaniu egzekucyjnym w granicach określonych rozporządzeniem o opłatach za czynności radców prawnych. Do odzyskania możliwe są nawet koszty przedsądowego dochodzenia należności – np. koszty poniesione w związku z kierowaniem pism do dłużnika przed wytoczeniem powództwa, także z wykorzystaniem kancelarii prawnej.

I w takiej sytuacji – rzeczywiście może się zdarzyć, że cały lub niemal cały koszt postępowania windykacyjnego, od początku prowadzonego przez profesjonalnych prawników ostatecznie pokryje dłużnik, zwracając wierzycielowi wszystkie lub większość poniesionych w tym zakresie wydatków.

,

Link Skopiowany!

Powiązne publikacje

zobacz wszystkie publikacje
umowa
wstępna konsultacja